STRAŻ POŻARNA W ZARĘBACH KOŚCIELNYCH
Święty Florian- Patron Straży Pożarnej>
Szkoła Główna Straży Pożarnej
Związek Ochotniczych Straży Pożarnych Rzeczpospolitej
Pod koniec XIX wieku, wraz z budzeniem się
świadomości narodowej społeczeństwo zaczęto tworzyć organizacje społeczne, a
przede wszystkim powołano ochotnicze straże ogniowe.
W roku (?) została
zorganizowana w Zarębach Kościelnych Ochotnicza Straż Ogniowa, której pierwszym
prezesem był
obrońca sądowy
pan Fiutkowski.
Imię (?) Fiutkowski- Foto ok.1912r.
Pierwsza
remiza, po odzyskaniu niepodległości mieściła się udostępnionym przez księdza
budynku znajdującym się na podwórzu plebani (szopa, magazyn, stodoła...?) obok
mieszkania organistego pana Pawłowskiego.
Strażacy społecznie wyremontowali budynek- zrobili nową podłogę i scenę z drewna
zebranego od ludzi. Prace te wykonywali strażacy ochotnicy pod kierunkiem
stolarza Czesława Kaczorowskiego (ojciec Mariana), pana Jastrzębskiego (grał w
orkiestrze na barytonie). W tej pierwszej remizie odbywały się zebrania, zabawy
i występy artystów amatorów.
1912r. Grupa Teatralna Ochotniczej Straży Ogniowej w Zarębach
Kościelnych.
Mężczyźni w garniturach od lewej: Gierałtowski, Fiutkowski, Radgowski.
W oczach ówczesnej społeczności straż pożarna była namiastką wojska polskiego i cieszyła się specjalną estymą. Wokół niej skupiali się najczynniejsi społecznicy. W tamtym czasie przy straży zawiązywano Kółka Teatralne, Chóry, Orkiestry, które organizowały amatorskie przedstawienia oraz zabawy, przeznaczając dochód na cele społeczne. Straż często była wzywana do gaszenia pożarów z powodu łatwopalnego budownictwa drewnianego i dachów ze słomianej strzechy.
Niżej fotografie- Orkiestra Straży Ogniowej- 1934r.
1959r.- Orkiestra Strażacka z
Zarąb Kościelnych.
Odsłonięcie pomnika w Mianówku poświęconego Żydom
zamordowanych przez Niemców.
Na
zdjęciu od lewej: Bek Bolesław- naczelnik OSP, Raźniak Tadeusz- kier.
orkiestry, Czyżewski Roman, Rutkowski Jerzy, Dziwulski Jan z Zarąb Leśnych,
Rajchembach Mieczysław, Wondołkowski Henryk, Żebrowski Stanisław (w
mundurze), Pekałowski Antoni, Niemira ? z Uścianka, Niemira Wiktor,
Sokołowski Stanisław (z klarnetem).
Na dole siedzą: Ościłowski Czesław, Wileński Stefan, Uściński Tadeusz (z
Uścianka).
Fragment książki Tadeusza Jabłońskiego "Młodość mego pokolenia":
"W niedzielę, przypadającą na pierwsze dni sierpnia 1914 roku, odbywały się na łąkach zarębskich pod Nienałtami ćwiczenia okolicznej straży pożarnej, którymi kierował organizator i prezes tej straży pożarnej, obrońca sądowy Fiutkowski. Ja i moi rówieśnicy kręciliśmy się koło sikawek, podtrzymywaliśmy czasem długie i ciężkie węże, przez które przepływała woda pompowana z Broczyska.(...)
Pod koniec ćwiczeń, gdy strażacy zwijali już sprzęt i zaprzęgali konie do odjazdu, prezes Fiutkowski pozostał jeszcze w otoczeniu kilku znaczniejszych gospodarzy i zamożnych kupców żydowskich. Mówili oni o wypowiedzeniu wojny Serbii i bombardowaniu Belgradu przez Austrię, o zarządzeniu powszechnej mobilizacji na terenie całego cesarstwa rosyjskiego, o spodziewanym lada dzień wypowiedzeniu wojny Rosji przez Niemcy i Austrię."
Lata współczesne- bak informacji od strażaków- czekamy...