Daniel Edward Skłodowski [powrót]
Dnia 15 stycznia zmarł nagle w Warszawie
Daniel Edward Skłodowski, urodzony 4 stycznia 1916 w Skłodach Stachach w gminie
Zaręby Kościelne.
Związany był z ziemią mazowiecką nie tylko miejscem urodzenia i więzami
rodzinnymi, ale i latami szkolnymi, działalnością konspiracyjną w okresie II
wojny i wreszcie powojennymi badaniami i dokumentowaniem losów ofiar sowieckiego
i hitlerowskiego terroru w swych rodzinnych stronach. Z konieczności życiowej
został warszawiakiem, ale kraj swej młodości odwiedzał jak mógł najczęściej i
darzył nieodmienną miłością przez swe długie, pracowite życie.
Od dzieciństwa pracował w gospodarstwie
swoich rodziców w Skłodach. Szkołę Powszechną ukończył w Zarębach Kościelnych;
maturę uzyskał w Gimnazjum Państwowym w Ostrowi Mazowieckiej w 1936; ukończył,
już po wojnie, SGGW w Warszawie, tam też otrzymał stopień doktora nauk
rolniczych w roku 1966.
W latach szkolnych czynnie zajmował się harcerstwem, zaś tuż po maturze pracował
przez rok w internacie przy ostrowskim Gimnazjum. Następnie, w latach 1937-38,
odbył Kurs Oficerów Zwiadowczych w Mazowieckiej Szkole Podchorążych Rezerwy
Artylerii w Zambrowie.
W końcu sierpnia 1939 został zmobilizowany w stopniu podporucznika do jednostki
Artylerii Konnej w Zambrowie i skierowany, po wybuchu wojny, szlakiem przez
Wysokie Mazowieckie, Brańsk, Bielsk Podlaski, Brześć, Wielkorytą, Kamień
Koszyrski, Kowel, do Centrum Wyszkolenia Artylerii we Włodzimierzu Wołyńskim.
Walczył w rejonie Włodzimierz - Uściług - Hrubieszów w zgrupowaniu "Włodzimierz
Wołyński" dowodzonym przez gen. K. Sawickiego, następnie, w grupie operacyjnej
płk. T. Zieleniewskiego i mjr. A. Horaka, w rejonie Chełm - Krasnystaw - Janów
Lubelski jako dowódca plutonu armat.
Po otoczeniu przez sowietów we Frampolu i Kątach i wzięciu do niewoli w
Biłgoraju, ratował się ucieczką z transportu na Wschód. Po powrocie, przez Kowel,
Sarny, Słonim i Białystok, w rodzinne strony, pracował w gospodarstwie swoich
rodziców, biorąc jednocześnie udział w tworzeniu organizacji konspiracyjnej
"Służba Zwycięstwu Polski". Zagrożony sowieckim aresztowaniem, a ostrzeżony o
tym przez zarębską Żydówkę Herszkową, musiał przenieść się w maju 1940 do
Generalnego Gubernatorstwa (pod okupacją niemiecką), utrzymując się z pracy
fizycznej, m.in. w firmie "Lilpop, Rau i Leowenstein" w Warszawie i nadal
uczestnicząc w pracy konspiracyjnej. Następnie, od lipca 1941 do sierpnia 1944
był zatrudniony jako księgowy w Spółdzielni Mleczarskiej w Zarębach Kościelnych.
Tam też, pod pseudonimem "Zrąbski", zajmował się pracą podziemną w ZWZ-AK jako
komendant placówki, zabezpieczając przerzuty prasy podziemnej (Wiadomości,
Polskie, Biuletyn Informacyjny, Ajencja Prasowa, Żywią i Bronią) do Obwodu AK
Zambrów oraz broni do sąsiedniego AK "Opocznik". Prowadził też kursy tajnego
nauczania.
Znajomość języka niemieckiego i miejscowych warunków ułatwiała Jemu osłanianie
okolicznych mieszkańców przed terrorem okupanta, np. za pośrednictwem starostwa
w Łomży wybronił Stanisława Tyla zabranego przez gestapo w dniu 1 lipca 1943
wraz z dużą grupą osób następnie zamordowanych. Stanisław Tyl prowadził filię
mleczarni w Ruskołęce Starej i do wyreklamowania go pomógł argument konieczności
zabezpieczenia przed zmarnotrawieniem znacznych ilości mleka.
Po zakończeniu działań wojennych pracował w urzędzie gminy Zaręby Kościelne,
następnie w Warszawie w rolniczych urzędach centralnych i branżowych instytutach
naukowo-badawczych ogłaszając ok. 50 publikacji. Z dniem 1 stycznia 1982
przeszedł na emeryturę.
W latach 80-tch i 90-tych
przemierzył wielokrotnie swe rodzinne strony, rejestrując losy mieszkańców i
uczestników walki podziemnej - ofiar sowieckiego i hitlerowskiego okupanta w
latach wojny 1939-45 (wypada tu przypomnieć, że w bliskości Zarąb Kościelnych
biegła od 1939 granica wpierw pomiędzy Generalnym Gubernatorstwem a Związkiem
Radzieckim - Zaręby należały do sic! Zachodniej Białorusi, a następnie od 1941
pomiędzy Generalnym Gubernatorstwem a Rzeszą Niemiecką i właśnie owa bliskość
granicy była powodem dodatkowych wzmożonych represji, np. w formie wysiedleń).
Dokumentacja ta, która została dokonana niemal w ostatnim momencie, jako że
utrwaliła wspomnienia osób wiekowych i często schorowanych, których już dziś nie
ma wśród nas, stała się dla Daniela Edwarda Skłodowskiego podstawą opracowania
pt. "Losy mieszkańców gminy Zaręby Kościelne w latach wojny 1939-1945 *),
wydanej w 1998 w nakładzie powielaczowym w kilkudziesięciu egzemplarzach,
pierwszej i dotychczas jedynej źródłowej, rzetelnej pozycji na ten temat.
Opracowanie to nie tylko znalazło się w najważniejszych bibliotekach Polski i
ośrodkach dokumentacji historycznej, ale też, co dla Autora jego było
szczególnie cenne, spotkało się z należnym uznaniem ze strony mieszkańców
zarębskiej gminy - starszego pokolenia, będącego bezpośrednim świadkiem i
uczestnikiem tragicznych zdarzeń lat wojny, jak i młodszego, znającego je
wyłącznie z rodzinnego przekazu.
W książce, na 95 stronach opisano losy wielu rodzin - mieszkańców gminy Zaręby, a w tym przedstawicieli rodów od wieków tam osiadłych - Skłodowskich, Zawistowskich, Rytlów, Niemirów, Uścińskich, Rawów, Kietlińskich, Szulborskich, Nienałtowskich, Pętkowskich, Przeździeckich i wielu innych.
A oto spis treści, który najpełniej charakteryzuje i streszcza zawartość książki.
SPIS TREŚCI
PRZEDSŁOWIE
NAJAZD NIEMIECKI - 1 WRZEŚNIA 1939 ROKU
Polegli, zaginieni, rozproszeni po świecie, jeńcy wojenni
AGRESJA i OKUPACJA SOWIECKA 1939-1941
Internowanie polskich żołnierzy
Aresztowania
Deportacje
Pobór do armii sowieckiej
Wypędzenie ludności ze wsi przygranicznych
NAPAŚĆ i OKUPACJA NIEMIECKA 1941-1944
Ofiary frontu i ludobójstwa
Konspiracja, terror niemiecki
Pomoc ukrywającym się Żydom
Roboty przymusowe w Rzeszy
Wysiedlenie rodzin zarębskich do Łomży
Odwrót Niemców: łapanki mężczyzn i zabór mienia
TERROR NKWD i UB PO SIERPNIU 1944 ROKU
Jednocześnie Daniel Edward Skłodowski był
inicjatorem umieszczenia w zarębskim kościele przyklasztornym tablicy
upamiętniającej mieszkańców Zarąb i okolicy - ofiary II wojny światowej; dzięki
czynnej życzliwości okazanej temu projektowi przez Księdza Proboszcza Andrzeja
Dmochowskiego odsłonięcie tablicy miało miejsce w dniu Święta Niepodległości -
11 listopada 2002. Inicjator przedsięwzięcia uczestniczył w tej uroczystości a
była to ostatnia za życia bytność Daniela Edwarda Skłodowskiego w kraju lat
dzieciństwa. W niespełna pół roku później na zarębskim cmentarzu spoczęły Jego
prochy.
Jan Skłodowski
Warszawa, dnia 9 maja 2003